- Strona Główna
- »
- Alimenty na rzecz rodzica
autor: Anna Franusz
3 fakty o alimentach na rzecz rodzica, o których warto wiedzieć
Zaraz dowiesz się, jakie są przesłanki zaistnienia obowiązku alimentacyjnego na rzecz rodziców, kiedy taka potrzeba pomocy obiektywnie istnieje oraz co zrobić, gdy niedostatek nie wynika bezpośrednio z winy rodzica
- Alimenty – nie tylko na dziecko
- Przesłanki obowiązku alimentacyjnego na rzecz rodziców
- Kiedy potrzeba pomocy rodzicom obiektywnie istnieje?
- Co zrobić, gdy niedostatek rodzica nie wynika z jego winy?
Alimenty to regularne, obligatoryjne świadczenia na rzecz osób fizycznych, do których zobowiązane są inne osoby fizyczne. Tyle mówi sucha definicja, a teraz opowiem o jej praktycznym zastosowaniu w specyficznej sytuacji, kiedy wsparcia wymaga rodzic lub inni członkowie rodziny.
Alimenty – nie tylko na dziecko
Zwykle pojęcie alimentów kojarzy się z – ciążącym na rodzicach – obowiązkiem dostarczenia środków utrzymania małoletnim dzieciom. Jest to oczywiście słuszne skojarzenie, bowiem większość toczących w sądach spraw alimentacyjnych rzeczywiście dotyczy alimentów na rzecz dzieci, które nie potrafią się jeszcze samodzielnie utrzymać. Alimenty kojarzą się także – słusznie – z rozwodem, skoro z reguły zasądzane są alimenty po rozwodzie.
Pamiętajmy jednak o tym, że obowiązek alimentacyjny ma o wiele większy zakres i dotyczy szerszej kategorii członków rodziny, takich jak np.:
- krewni w linii prostej (np. dziadkowie, rodzice, wnuki, prawnuki itp.)
- rodzeństwo
- małżonkowie (po ustaniu małżeństwa)
- osoby związane stosunkiem przysposobienia (czyli adopcji niepełnej)
Ważne: katalog osób zobowiązanych do alimentacji zawarty jest w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.
Przesłanki istnienia obowiązku alimentacyjnego na rzecz rodziców
Wiemy już, że prawo dopuszcza możliwość zasądzenia od dzieci alimentów na rzecz rodziców (to krewni w linii prostej, a dokładnie – względem dzieci – używając języka prawniczego, są to wstępni I stopnia). Źródło tego obowiązku wynika z samego faktu pokrewieństwa.
Ustawodawca przyjął bowiem założenie (jak się wydaje – co do zasady – słuszne), że członkowie rodziny, którzy są ze sobą tak blisko spokrewnieni (np. rodzice z dziećmi) powinni zawsze sobie wzajemnie pomagać, w szczególności poprzez dostarczanie środków utrzymania, gdy zaistnieje ku temu uzasadniona potrzeba.
Warto dodać, że to rodzić wybiera dziecko, od którego będzie żądać wykonania obowiązku alimentacyjnego, kierując się zapewne sytuacją finansową syna lub córki.
Kiedy taka potrzeba pomocy rodzicom obiektywnie istnieje?
Sam fakt pokrewieństwa nie wystarczy do uznania, że rodzicowi należą się alimenty od dziecka. Aby mówić o zasadności płacenia przez dziecko alimentów na rzecz rodzica, ów rodzic musi się znaleźć w niedostatku.
To odróżnia omawiany obowiązek alimentacyjny od alimentów rodzica na rzecz dziecka, gdyż dziecko nie musi pozostawać w niedostatku, żeby otrzymywać alimenty.
Wystarczy bowiem, że nie jest ono w stanie samodzielnie się utrzymać. Co więcej, poziom życia dziecka powinien odpowiadać poziomowi życia rodziców. Wróćmy jednak do przesłanki alimentacji na rzecz rodziców.
Co należy rozumieć przez pojęcie „niedostatek”?
Chodzi o sytuację, w której rodzic nie ma środków do życia i zarazem nie może on sam, własnymi siłami, zaspokoić w pełni swoich usprawiedliwionych potrzeb. Ocena, czy rodzic znajduje się w niedostatku, ma zindywidualizowany charakter.
Ważne: sąd w każdym przypadku bada, czy uprawniony do alimentów rodzic faktycznie nie jest w stanie zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb, biorąc pod uwagę indywidualne cechy rodzica, takie jak: wiek, stan zdrowia, zawód, pozycję społeczną i dotychczasową stopę życiową.
A gdy niedostatek, w którym znalazł się rodzic, wynika z jego winy?
Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której rodzic popada w niedostatek z własnej winy, np. traci źródło utrzymania z powodu:
- choroby alkoholowej lub uzależnienia od hazardu (z których w dodatku nie chce się leczyć)
- daleko idącej lekkomyślności
- nieodpowiedzialności
- popełnienia przestępstwa
Czy niedostatek, będący konsekwencją niewłaściwej postawy życiowej rodzica, uzasadnia obciążenie obowiązkiem alimentacyjnym jego dziecka?
Niekoniecznie, w myśl przepisów prawa, zobowiązany do alimentów (w tym przypadku dziecko) może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego (rodzica), jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Co to dokładnie oznacza?
Oznacza to, że jeśli rodzic, żądający alimentów, postępuje w sposób rażąco niewłaściwy, budząc powszechną dezaprobatę, wówczas sąd może oddalić powództwo o alimenty, czyli orzec, że takie alimenty rodzicowi po prostu się nie należą, powołując się na zasady współżycia społecznego.
Sąd może podobnie orzec, gdy alimentów żąda rodzic, który w przeszłości zaniedbywał swoje obowiązki rodzicielskie względem dziecka, np. sam – z własnej winy – nie wywiązywał się z obowiązku alimentacyjnego, opuścił małoletniego, znęcał się nad nim lub nad innym członkiem rodziny psychicznie lub fizycznie. Warto dodać, że orzecznictwo sądów jest w tym zakresie bardzo bogate.
Jak widać okoliczności, które należy wziąć pod uwagę przy ocenie zasadności wniesienia przez rodzica pozwu o alimenty (o tym, jak wnosi się pozew o alimenty, piszemy w innym miejscu) jest sporo, stąd zanim podejmiemy decyzję w tej materii, warto skorzystać z pomocy doświadczonego prawnika, który pomoże ocenić, czy powództwo – z punktu widzenia praktyki orzeczniczej sądów – ma szansę powodzenia.
Taka podpowiedź może zapobiec niepotrzebnym rodzinnym konfliktom, które często pojawiają się w sprawach o alimenty i jeżeli powództwo nie ma szans powodzenia, to może warto spróbować porozumienia poza sądem.
Jeżeli alimenty na rodzica zostaną zasądzone, to w razie niewypłacalności dziecka wsparcie zapewnia Fundusz Alimentacyjny, reaktywowany na mocy ustawy w 2008 roku. Na alimenty z funduszu można liczyć także w przypadku uchylania się dziecka od płacenia alimentów na rzecz rodzica.
Czy łatwiej jest wywalczyć alimenty na rzecz rodzica, czy na dzieci?
Z reguły wniosek o alimenty na rzecz rodzica przynosi mniej spodziewany skutek niż pozew o alimenty od rodziców, czy od dziadków. Problematycznym elementem jest wspomniana wcześniej konieczność udowodnienia trudnej sytuacji materialnej rodzica.
Pojęcie niedostatku pojawi się zapewne także przy każdej próbie podwyższenia alimentów, w tym przypadku samo wykazanie niedostatku u rodzica może nie wystarczyć – musi mu towarzyszyć pogorszenie sytuacji materialnej, np. na skutek podwyższenia wydatków związanych ze stanem zdrowia rodzica.
Skontaktuj się z nami
Kancelarie Prawne:
radca prawny
dr Anna Franusz
adwokat
Gabriela Mierzwiak
Okólnik 11A/34A,
00-368 Warszawa
+48 574 400 366
kancelaria@prawnik-rozwod.pl